Dziś przepis na śniadaniowy koktajl, tym razem bez truskawek, ale też pyszny.
skip to main |
skip to sidebar
Blog o małych radościach i o mojej największej Radostce - Antonince :)
Recent News
czwartek, 26 lutego 2015
Koktajl numer dwa
Etykiety:
dieta,
koktajle śniadaniowe,
owoce,
przepisy,
węglowodany,
zdrowe jedzenie
środa, 25 lutego 2015
Gdy moje dziecko śpi...
Gdy moje dziecko śpi, nagle okazuje się, że tyle mam ciekawych rzeczy do zrobienia. Zmywarka sobie szumi, pazury dziecku przez sen obcięte, a ja nagle staję przed wyborem spośród tylu możliwości. Mogę na przykład obejrzeć najnowszy filmik o art journalingu, mogę dokończyć mój własny art journalingowy projekt, mogę wreszcie uporządkować biurko albo też wybrać wreszcie motywy na kolejną herbaciarkę. Mogłabym też w końcu sfotografować tę wykonaną ostatnio...
A zdaję sobie sprawę, że czasu mam niewiele - wszak Tośka przesypia godzinkę, maksymalnie półtorej, a następnie znów, jak system Windows - "wymaga uwagi". Koniec końców nie robię nic z wyżej wymienionych, bo wszystko to wymagałoby zrobienia większego lub mniejszego hałasu, który niechybnie skończyłby się skróceniem czasu popołudniowej drzemki. Vicious circle.
Rany, kiedy ja znów będę robić to, co lubię?...
Wstępu do diety ciąg dalszy. Koktajl śniadaniowy zadziwiająco smaczny i SYCĄCY. Na jutro ogarnę jakiś jabłkowo-morelowy może... Obiad z woka starczy mi jeszcze na jutro, a jest to...
TADAM! Kurczak z ciecierzycą i kaszą bulgur.
A zdaję sobie sprawę, że czasu mam niewiele - wszak Tośka przesypia godzinkę, maksymalnie półtorej, a następnie znów, jak system Windows - "wymaga uwagi". Koniec końców nie robię nic z wyżej wymienionych, bo wszystko to wymagałoby zrobienia większego lub mniejszego hałasu, który niechybnie skończyłby się skróceniem czasu popołudniowej drzemki. Vicious circle.
Rany, kiedy ja znów będę robić to, co lubię?...
Wstępu do diety ciąg dalszy. Koktajl śniadaniowy zadziwiająco smaczny i SYCĄCY. Na jutro ogarnę jakiś jabłkowo-morelowy może... Obiad z woka starczy mi jeszcze na jutro, a jest to...
TADAM! Kurczak z ciecierzycą i kaszą bulgur.
wtorek, 24 lutego 2015
Początek lotu w dół...
... z wagi. Wczoraj odwiedziłam dietetyczkę. Dwie godziny mnie maglowała ze zwyczajów żywieniowych, postawiła mnie na wagę i popieściła prądem. Już samo to sprawiło, że czuję się, jakbym już schudła ;) Od jutra zaczynam pomału wprowadzać ogólne zalecenia, a w najbliższy poniedziałek dostanę gotowy plan diety. Najważniejsze to wstawać wcześniej i jeść śniadanie wcześniej. Powinno dać się zrobić. Już taka jestem, że jak mam bata, to się zmobilizuję. Śniadanie - bogate w węglowodany. Kolacja - w białka. Niby t proste...
Podobało mi się, jak pani totalnie zmieniała moje przekonania na wiele tematów - na przykład "konserwy są niezdrowe". Ale przecież mleko też jest w aluminiowanym kartonie, to samo przyprawy. Bardzo łatwo jest przyswoić sobie myślenie na jakiś temat tylko dlatego, że tak się przeczytało "na internetach".
A co z tego będzie dalej - okaże się. Na razie przymierzam się do porannego koktajlu:
Będę też (daj Bóg) piła ciepłą wodę z cytryną i nawet planuję zmielić skorupki jajek i dodawać do posiłków na wzmocnienie kości. Może przeżyję...
Podobało mi się, jak pani totalnie zmieniała moje przekonania na wiele tematów - na przykład "konserwy są niezdrowe". Ale przecież mleko też jest w aluminiowanym kartonie, to samo przyprawy. Bardzo łatwo jest przyswoić sobie myślenie na jakiś temat tylko dlatego, że tak się przeczytało "na internetach".
A co z tego będzie dalej - okaże się. Na razie przymierzam się do porannego koktajlu:
Będę też (daj Bóg) piła ciepłą wodę z cytryną i nawet planuję zmielić skorupki jajek i dodawać do posiłków na wzmocnienie kości. Może przeżyję...
Etykiety:
dieta,
koktajle śniadaniowe,
przepisy,
węglowodany,
zdrowe jedzenie
niedziela, 22 lutego 2015
Cytrynowa wspaniałość
Nieskromnie. Upiekłam dziś FANTASTYCZNY tort urodzinowy. Na własne urodziny. Może to trochę dziwne, bo niby powinnam ten tort dostać, zdmuchnąć świeczki itp., ale ja tak lubię eksperymentować. A jak już dorwę przepis, który mnie do siebie przekona, to nie popuszczę, choćbym miała nawet nie spróbować efektu.
Parę tygodni temu natknęłam się na przepis na tort cytrynowy. A że nie znoszę tortów ciężkich, mdłych i tłustych, to był to najlepszy z możliwych wybór. Zdjęcie urzekło mnie obietnicą lekkości smaku i wdziękiem dekoracji. Tort jest pracochłonny, ale efekt jest tego wart. Dodam, że zamiast likieru Limoncello użyłam pomarańczowej Finezji (urok mieszkania w małym mieście), zaś posypkę cukrową zastąpiłam kandyzowaną cytryną. Polecam!
Tort według przepisu z Małej Cukierenki :)
Parę tygodni temu natknęłam się na przepis na tort cytrynowy. A że nie znoszę tortów ciężkich, mdłych i tłustych, to był to najlepszy z możliwych wybór. Zdjęcie urzekło mnie obietnicą lekkości smaku i wdziękiem dekoracji. Tort jest pracochłonny, ale efekt jest tego wart. Dodam, że zamiast likieru Limoncello użyłam pomarańczowej Finezji (urok mieszkania w małym mieście), zaś posypkę cukrową zastąpiłam kandyzowaną cytryną. Polecam!
Tort według przepisu z Małej Cukierenki :)
czwartek, 19 lutego 2015
Blog o małych radościach i o mojej największej Radostce - Antonince :)
O mnie
Archiwum bloga
Kogo podczytuję...
Chmura tagów
Popular Posts
-
... jestem w siódmym miesiącu ciąży. Z jednej strony wiedziałam, że wszystko musi pójść dobrze, ale wczesną wiosną wydawało mi się, że lato ...
-
Ostatnio dużo się u mnie zmieniło, nowa praca, nowe mieszkanie, nowe wyzwania i nowe obowiązki. cieszę się z tych zmian, bo pozwoliły mi zmi...
-
Pewna szczególna aplikacja w moim telefonie twierdzi, że to najlepszy dowód na to, żeby zacząć blogować. Argumentuje to tak: Obecnie pamięta...
-
... z wagi. Wczoraj odwiedziłam dietetyczkę. Dwie godziny mnie maglowała ze zwyczajów żywieniowych, postawiła mnie na wagę i popieściła prąd...
-
Wyczekany, wytęskniony, wypatrywany z niecierpliwością. Okupiony łzami, niewygodą, marudzeniem. Oglądany z zazdrością u innych, z myślą:...
-
Bolą mnie plecy od pchania wózka i noszenia marudzącej Tośki, nie mogę już słuchać popłakiwania, zatraciłam się w kieracie pieluch, butelek ...
-
Od poniedziałku już kategorycznie i bezwzględnie jestem na diecie, żeby wreszcie coś z tym brzuchem zrobić. Zawsze twierdziłam, że sama się ...
-
Gdy moje dziecko śpi, nagle okazuje się, że tyle mam ciekawych rzeczy do zrobienia. Zmywarka sobie szumi, pazury dziecku przez sen obcięte, ...
-
Postanowiłam odkopać mojego bloga, i wkrótce więcej wpisów - już nie tylko o Tosi. A na razie Candy u Szmaragdowej Bernasi. Candy jest tu ...
Kontakt
Obsługiwane przez usługę Blogger.